Co to jest kawa po turecku? Czy aby wypić kawę po turecku trzeba jechać na wakacje do Turcji? Jak zrobić taką kawę? Czy muszę mieć tygielek do kawy, aby przygotować kawę w turecki sposób? W jaki sposób najlepiej parzyć kawę? Postaramy się udzielić odpowiedzi na te oraz inne pytania.
Co to jest kawa po turecku?
Na to pytanie większość pytanych odpowiada niemal bez zastanowienia. I niestety w ogromnej liczbie przypadków odpowiedź, która pada, jest odpowiedzią błędną. Związane jest to z tzw. czasami minionymi, kiedy kawa była dobrem luksusowym. Nadal w Polsce panuje przekonanie, że kawa zalewana, tzw. plujka to właśnie kawa po turecku. To jest błędne przekonanie. Błędne i bardzo krzywdzące, gdyż prawdziwa kawa parzona po turecku to coś więcej. I mogą o tym zaświadczyć wszyscy ci, którzy mieli okazję na wakacjach w Turcji skosztować prawidłowo przygotowanej kawy po turecku.
Co potrzeba, aby zaparzyć kawę w taki sposób?
Na wstępie warto zaznaczyć, że nie jest to ani trudne ani skomplikowane. Aby prawidłowo przygotować taką kawę warto mieć tygielek do kawy. Nie jest to niezbędne, bo można go zastąpić np. aluminiowym lub metalowym kubkiem, ale posiadanie tygielka znacznie ułatwia parzenie takiej kawy. No i jest znacznie bardziej estetyczne i zgodne z rytuałem. Zdziwieni? No cóż, parzenie kawy to rytuał i na dodatek bardzo przyjemny rytuał. Do tego warto mieć kawę, może być ziarnista, wtedy trzema mieć młynek. No i oczywiście zimną wodę, cukier i coś, na czym całość można będzie zagotować. Kuchenka będzie idealna.
Jak zrobić kawę po turecku?
Wystarczy przestrzegać kilku zasad i można za każdym razem zaparzyć wspaniałą kawę. Aby to osiągnąć należy:
- Wsypać do tygielka zmieloną kawę oraz cukier. Ile kawy należy wsypać? Jedną łyżeczkę zmielonej kawy na jedną niewielką filiżankę wody. Ile cukru należy wsypać? Pół łyżeczki cukru na jedną łyżeczkę kawy. Kawa powinna być drobno zmielona.
- Nalać do tygielka zimnej wody. Proporcje to jedna filiżanka wody na łyżkę kawy. Czyli jeśli mamy trzy łyżeczki kawy wlewamy trzy filiżanki wody i półtorej łyżeczki cukru. I od razu dolewamy jeszcze pół filiżanki wody.
- Całość stawiamy na małym ogniu. Obserwujemy kawę i czekamy aż pojawi się piana. To wygląda odrobinę jak kipiące mleko. W tym momencie zdejmujemy kawę z ognia. Czekamy aż opadnie piana. NIE MIESZAMY! Całość ponownie stawiamy na ogniu i wszystko powtarzamy. Po trzykrotnym pojawieniu się piany i zdjęciu tygielka z ognia, kawa jest gotowa!
UWAGA! Kawa nie może się zagotować!
Gotową kawę rozlewamy do małych filiżanek i możemy się nią cieszyć. Tak przygotowana kawa po turecku to prawdziwy rarytas. Jest aromatyczna, pachnąca i niezwykle pobudzająca. Można zrobić ją w domu. I naprawdę warto jej skosztować będąc na wakacjach w Turcji. Do kawy można też dodać kardamonu lub cynamonu. Wtedy będzie jeszcze bardziej aromatyczna i niezwykle pachnąca.
Dobra rada: Aby fusy opadły, można skropić kawę w tygielku kilkoma kroplami zimnej wody. Można też wlewając ją do filiżanek, skorzystać z sitka. Albo chwilę odczekać i z tygielka do filiżanek przelać ją po krótkiej chwili, kiedy fusy opadną. Zgodnie z tradycją należy pić ją gorącą. Ale i na zimno kawa ta smakuje rewelacyjnie.
każda dobra kawa jest dobra XD
oj lubię kawę i takij to bym się napił w Turcji najlepiej…